Międzynarodowy Dzień Różnorodności Biologicznej

 

           bioroz2020  

Co robić by różnorodność biologiczna była wysoka, lub żeby przynajmniej nie malała. Jednym z warunków by utrzymać wysoką bioróżnorodność jest obecność wody. Wiemy, że od dawna bujne życie kwitło w dolinach rzek, a regularne wylewy wielkich rzek, pozwalały funkcjonować od wieków różnym kulturom na świecie. Wylewy Nilu przyczyniły się do rozwoju państwa faraonów, Wylewy Jangcy kształtowały rozwój Chin, a przykłady można by mnożyć. Dzisiaj najbogatsze ekosystemy związane są np. z wylewami Amazonki, Missisipi, Kongo, Okawango i wielu innym. Niestety w Europie większość rzek została uregulowana, ujęta w okalające je wały, a rzeki i tak co pewien czas wylewają. Dajmy więc miejsce rzekom, nie zabudowujmy ich dolin, bo rzeka wcześniej czy później upomni się o swoje tereny.



 

Jak chronić bioróżnorodność, nie trzeba daleko szukać i wyważać już otwartych drzwi. Tak jak głosi podtytuł Międzynarodowego Dnia Różnorodności Biologicznej, rozwiązania są w przyrodzie, trzeba ją tylko uważnie obserwować i naśladować. Przykładem może być rola tzw. gatunków parasolowych, których ochrona, a przede wszystkim ochrona ich siedlisk przyczynia się do ochrony całej gamy towarzyszącym tym siedliskom, gatunków. Kiedyś na każdej niemal większej rzeczce był młyn, folusz, a nawet kilkanaście takich obiektów. Przy każdym z nich tworzono niewielkie zbiorniki tzw. młynówki, które w przypadku deficytu wody pozwalały nadal funkcjonować młynowi, czy foluszowi.

Młynówki spełniały także rolę małych zbiorników retencyjnych, a dawały schronienie różnym gatunkom ptactwa, były doskonałym siedliskiem dla wielu gatunków płazów oraz szeregowi innych gatunków zwierząt i roślin. Takie same funkcje malej retencji i wzbogacania bioróżnorodności pełnią dzisiaj (chociaż funkcję tę pełniły od zawsze) bobry. Stawki bobrowe zatrzymują spore ilości wody. Woda ta i utworzone przez nią rozlewiska przyciągają inne zwierzęta ziemno-wodne, takie jak wydry, piżmaki, karczowniki, rzęsorki. Przyciągają także rzesze ptactwa wodno-błotnego. Znajdują tu świetne warunki kaczki, kszyki i niektóre brodźce. Dla innych zwierząt taki staw to miejsce wodopoju, a dla szeregu bezkręgowców doskonałe miejsce do życia i rozmnażania się. Swoją niszę siedliskową znajdą tu jętki, chruściki, ważki, chrząszcze wodne, wodopójki, raki.

Dla ochrony bioróżnorodności ogromną rolę pełni ochrona wybranych gatunków roślin i zwierząt. Mowa tu o tzw. gatunkach parasolowych. Chroniąc te gatunki, a przede wszystkim ich siedliska, zapewniamy ochronę wielu innych organizmom, które w pewien sposób są zależne od przetrwania gatunku parasolowego. Do takich gatunków należy wspomniany bóbr, żółw błotny, wodniczka, modraszek telejus, pachnica dębowa, wilk, czy niedźwiedź brunatny. Po to, by ochronić wodniczkę musimy utrzymać duże kompleksy otwartych torfowisk, z całym kompleksem gatunków, w tym wielu rzadkich i zagrożonych. By ochronić niedźwiedzia musimy chronić duże zwarte kompleksy Puszczy Karpackiej, przy okazji chroniąc wilka, puchacza, puszczyka uralskiego, dzięcioła trójpalczastego i białogrzbietego, orlika krzykliwego, nadobnicę alpejską, czy kozioroga bukowca.

Pozwólmy działać przyrodzie i pomagajmy jej, ona znajdzie rozwiązania, jak utrzymać różnorodność biologiczną, podpatrujmy ją i naśladujmy jej najlepsze rozwiązania. Najlepszym przykładem rozwiązania problemów suszy są bobry.

bóbr TN 1 bobry Mietiułka 2
Modraszek telejus A Różycki Wodniczka R Siek 5536b1

 

Przygotował

Andrzej Różycki

 

Świadomość

Ludzie, kultura i bioróżnorodność

 

                Nie możemy zapominać, że człowiek jako gatunek to także element przyrody, który przekształca środowisko dla swoich potrzeb. Musimy jednak pamiętać, że nas także dotyczy różnorodność biologiczna, co prawda na innym poziomie, bo w obrębie naszego gatunku. Różnimy się między sobą kolorem skóry, innymi przystosowaniami do życia w różnym klimacie. Różnimy się językiem. Przede wszystkim natomiast różnimy się kulturą i ta kultura różnych grup etnicznych to też swego rodzaju bioróżnorodność, którą powinniśmy chronić. Chronić oczywiście przed globalizacją, która powoduje zacieranie różnić pomiędzy grupami, a to właśnie te różnice stanowią o naszej kulturze, tożsamości narodowej, czy etnicznej. W kraju, który można uznać za niemal jednolity narodowo, dobrze, że mamy Mazurów, Kaszubów, Ślązaków, Górali Podhalańskich, Spisaków, Orawiaków, Łemków, czy Poleszuków, którzy żyjąc wśród bagien, oswajali te bagna, przekształcali je, współżyli z przyrodą. To na wschodnich rubieżach naszego kraju, wytworzyła się specyficzna mieszanka kulturowa.

                Na Polesiu Zachodnim mieszały się wpływy Północy i Południa, Wschodu i Zachodu. Tu współistniały obok siebie kultury wyznające różne religie, katolicy, prawosławni, ewangelicy i wyznawcy judaizmu. Ta mieszanka niezwykle wzbogacała, tutejszą kulturę, co odzwierciedlało się w obyczajach i strojach. Obok siebie mieszkali i współżyli Białorusini, Polacy, Ukraińcy, Niemcy i Żydzi. Do dzisiaj ślady ich obecności spotkamy w pozostawionych świątyniach: cerkwiach, drewnianych kościółkach, kirchach czy synagogach, w innych zabytkowych budowlach, czy w rozsianych w różnych miejscach, często zapomnianych, skrywających się pośród drzew cmentarzach ewangelickich, prawosławnych, kirkutach, mizarach i oczywiście tych katolickich. Pośród tego tygla trafiają się także małe, można by rzec nawet maleńkie rodzynki. Olendrzy, czyli potomkowie osadników holenderskich sprowadzonych przez cara do osuszania bagien Polesia, czy osiedleni tu za czasów rozkwitu Rzeczypospolitej Tatarzy. Nie należy też zapominać o mennonitach zamieszkujących niegdyś Michałów.

                To właśnie ta wielokulturowość, to bogactwo zostawione nam przez potomnych jest tą bioróżnorodnością, którą należy chronić i kultywować. O naszej świadomości narodowej, o naszym patriotyzmie najlepiej mówi to, jak dbamy o nasze korzenie, jak dbamy o naszą spuściznę.

Chałupa poleska FotARóżycki kościół Wytyczno wiosna 1
pomnik żydowski Andrzejów Wytyczno cmentarz 

Przygotował

Andrzej Różycki

 

 

Świadomość. Pszczoły.

Zdrowie, rolnictwo, żywność i pasze, bezpieczeństwo żywnościowe i bioróżnorodność.

Nawiązując do poprzedniego felietonu, musimy dążyć do tego aby utrzymać jak największą różnorodność biologiczną. Nie będziemy w stanie tego zrobić, gdy zabraknie nam wody i gdy zabraknie owadów. To owady są najbardziej zróżnicowaną grupą zwierząt na Ziemi, liczbę ich gatunków szacuje się na ponad 1,5 mln. Bez nich różnorodność biologiczna zostanie zachwiana. Na całym świecie swój byt większość roślin zawdzięcza właśnie owadom. Przede wszystkim owadom zapylającym.

Zapytacie pewnie, dlaczego? Chociażby dlatego, że w naszych warunkach geograficznych ok. 75 % roślin naczyniowych funkcjonuje dzięki owadom zapylającym, głównie dzięki pszczołom, tym hodowanym i tym znacznie liczniejszym, dzikim. To właśnie od pszczół zależy rolnictwo, żywność i nasze bezpieczeństwo żywnościowe. W warunkach naszego kraju 80 % upraw rolniczych ogrodniczych i sadowniczych zależy od pszczół, to dzięki nim mamy owoce i warzywa oraz olej. Dzięki owadom pszczołowatym mamy 90 % owoców i 4000 odmian warzyw. Można powiedzieć, że aż 1/3 naszych pokarmów powstaje przy udziale pszczół. Pszczoła robotnica żyje najkrócej 4 tygodnie, a przez połowę życia (14 dni) zajmuje się zbieraniem pyłku i nektaru poza ulem. Przez całe swoje życie odwiedzi i zapyli ok. 12 320 kwiatów. Jeżeli zabijemy jedną pszczołę, może to skutkować stratą nawet 2,5 tony jabłek. Dlaczego? Jabłko średnio waży 200 g. Z zapylonych 12 320 kwiatów jabłoni byłoby 2 464 kg jabłek, czyli ok. 2,5 tony.

Stosowanie na wielką skalę środków owadobójczych przyczynia się do śmierci wielu owadów i niestety w tym pszczół miodnych i pszczół dziko żyjących. Pszczelarze alarmują o masowej śmierci pszczół. Niektórzy tracą całe pasieki. Alarmują, że już dziś do zapylenia wszystkich upraw brakuje nam ok. 2 mln rodzin pszczelich. Więc nasze bezpieczeństwo żywnościowe zależy od tych małych owadów. Świat pszczół wolno żyjących jest także zróżnicowany. W kraju żyje ich ok. 400 gatunków, w tym 24 gatunki trzmieli, które są, jak twierdzą fachowcy, 400 razy wydajniejsze od pszczoły miodnej. Musimy więc zadbać aby zacząć wycofywać z obrotu wszelkie pestycydy szkodliwe dla owadów zapylających. Co nam przyjdzie z oprysków przeciwko szkodnikom, jak nie będzie pszczół, które będą mogły zapylić rzepak, jabłonie, wiśnie, grusze, śliwy, czy pomidory i ogórki. Środki ochrony roślin są groźne również dla naszego zdrowia i życia. Napiętnujmy rolników, którzy niewłaściwie stosują pestycydy. Usuńmy groźne w skutkach pestycydy z obrotu takie jak Randap, czy środki neonikotynoidowe. Pomagajmy pszczołom, zakładajmy dla nich domki, rabaty kwiatowe, rozbudowujmy pasieki, a osłodzą nam życie, nie tylko miodem, ale głównie tym, ze nadal będziemy mogli dzięki nim podziwiać piękne kwiaty i spożywać smaczne owoce.

Murarka ogrodowa ARóżycki Porobnica ARóżycki IMG 5359a
Pszczolinka napiskowa ARóżycki IMG 2658a Trzmiel ziemny ARóżycki IMG 5199a

 

Przygotował

Andrzej Różycki

 

Świadomość. Różne sposoby ochrony bioróżnorodności

Wiemy, że bioróżnorodność ulega zmianom. Często przecież informują nas o tym media. Jednak czy wiemy, jak chronić tę bioróżnorodność? Jakie są sposoby jej ochrony? Przykładów jak to robić mamy wiele. Oczywiście nie wszystkie są w pełni wystarczające i skuteczne, dlatego trzeba szukać nowych i lepszych rozwiązań. Jednym z takich sposobów ochrony bioróżnorodności jest znana nam wszystkim ochrona gatunkowa roślin, zwierząt i grzybów. Innym, tworzenie obszarów ochrony przyrody takich jak parki narodowe, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe, obszary chronionego krajobrazu i inne powierzchniowe formy ochrony przyrody.

Już wiemy, że te sposoby są skuteczne, ale niewystarczające, dlatego stworzono czynną ochronę przyrody. W tym sformułowaniu kryje się szereg różnorodnych działań, które dzięki zdobyczom nauki pozwalają nam uratować wiele gatunków organizmów i całych ekosystemów. Jednym z narzędzi czynnej ochrony jest restytucja gatunków. Dzięki nauce, dokładnemu poznaniu biologii gatunku, udało się przywrócić do naturalnego środowiska hawajską gęś nene, kondora kalifornijskiego, bielika amerykańskiego, czy choćby przykłady z naszego podwórka – żubra, warzuchę polską, żmijowca ruskiego bądź kosaćca bezlistnego. Takich gatunków, które człowiek, dzięki czynnym działaniom uratował można wymieniać by wiele. Ale czy jesteśmy w stanie uratować je wszystkie? Niestety w wyniku degradacji środowiska wielu gatunków nie będziemy w stanie poznać, zanim znikną z naszej planety.

Kolejnym sposobem ochrony bioróżnorodności jest renaturalizacja, czyli odtwarzanie utraconych zbiorowisk roślinnych, ekosystemów, czy biocenoz. Te sposoby są już jednak bardzo pracochłonne, do ich przeprowadzenia i uzyskania pozytywnych efektów trzeba dużo czasu i są niezwykle kosztowne. Dlatego lepiej chronić gatunki zawczasu w ich naturalnych siedliskach, gdyż nakłady na ich ochronę są często niskie, ale już ich odtworzenie może pochłaniać środki kilkadziesiąt razy wyższe.Oczywiście to tylko kilka przykładów jak chronić różnorodność biologiczną, a jest ich znacznie więcej.

W Poleskim Parku Narodowym przykładami ochrony czynnej są między innymi działania na rzecz ochrony żółwia błotnego oraz wodniczki.

Małe żółwie błotne tuż po wykluciu Fot A Różycki

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 Wylęgające się żółwie błotne na jednym ze strzeżonych lęgowisk.

Wodniczka R Siek 5536

Śpiewająca wodniczka na Bagnie Bubnów, gdzie czynnie chroni się siedliska tego gatunku.

 Pamiętajmy więc o tym by chronić bioróżnorodność na różnych poziomach, zamiast trawników zakładajmy rabaty kwiatowe i grządki z ziołami, a przyczynimy się tym choćby dając pożywienie wielu gatunkom pszczół i innym owadom zapylającym, bez których bioróżnorodność naszego pożywienia również uległaby znacznemu zmniejszeniu. Ale o tym w następnym felietonie.

 

 

Nauka i wiedza

Bioróżnorodność, co to takiego? To skrót do określenia różnorodność biologiczna. Jak możemy zbadać, czy też określić poziom, wielkość różnorodności biologicznej danego ekosystemu? Tym zajmuje się oczywiście nauka. Ta tradycyjna np. biologia systematyczna pozwala nam, określić jakie gatunki zwierząt, roślin i grzybów występują na danym terenie. Im większe zróżnicowanie gatunkowe (ilość gatunków), tym różnorodność biologiczna większa.

Określenie czy bioróżnorodność jest wysoka czy niska nie jest proste, wymaga to przeprowadzenia badań inwentaryzacyjnych. To z kolei wymaga zatrudnienia całego sztabu specjalistów. Do określenia zróżnicowania roślinności potrzeba fitosocjologów, do wykazania jakie na danym terenie występują gatunki roślin potrzeba botanika i to specjalisty od roślin naczyniowych, i specjalisty od mszaków. Do zinwentaryzowania grzybów potrzeba także kilku specjalistów. Natomiast w przypadku zwierząt lista specjalistów jeszcze bardziej się wydłuża. W tym przypadku do określenia liczby gatunków trzeba by teriologa (ssaki), ornitologa (ptaki), herpetologa (gady i płazy), ichtiologa (ryby) i idąc dalej w przypadku samych owadów trzeba by kilku lub nawet kilkunastu specjalistów, gdyż jeden entomolog temu nie podoła. Potrzeba by odonatologa, ortopterologa, lepidopterologa, hymenopterologa, heteropterologa i pewnie kilku specjalistów od różnych grup chrząszczy (koleopterologów).

Oczywiście nauka nie tylko pomoże nam zbadać tę bioróżnorodność, ale w znacznie większym stopniu pozwoli nam poznać, jakie czynniki mogą przyczynić się do zmniejszenia różnorodności biologicznej, a także jak przeciwdziałać takiemu zjawisku. Jednym z takich czynników przyczyniających się do zmniejszania bioróżnorodności jest wprowadzanie obcych, inwazyjnych gatunków roślin i zwierząt. Innym i prawdopodobnie jednym z najgroźniejszych jest chemizacja środowiska. Stosowanie w rolnictwie takich pestycydów jak Randap czy pestycydy neonikotynoidowe są ogromnym zagrożeniem nie tylko dla roślin i zwierząt, ale także dla zdrowia i życia ludzi. Badaniem tych wszystkich elementów, na różnych poziomach złożoności zajmuje się oczywiście nauka.

Bagno Bubnów przyklad zróżnicowania siedlisk torfowiska niskiego Fot.A.Różycki

Bagno Bubnów z lotu ptaka - bioróżnorodność siedliskowa torfowiska niskiego

 

Przygotował:

Andrzej Różycki